11/14/2020
HARRY STYLES FOR VOGUE US
Światło dzienne ujrzała właśnie grudniowa okładka amerykańskiego Vogue'a, której autorem jest ceniony fotograf Tyler Mitchell, a pojawiał się na niej piosenkarz i były członek One Direction Harry Styles warto dodać, że jest to pierwsza SOLOWA męska okładka Vogue'a w 128 letniej historii istnienia biblii mody.
Harry Styles, który „tworzy swoje własne zasady” i dlatego na okładce magazynu zaprezentował się w sukience marki Gucci oraz w spódnicy, która inspirowana jest szkockim kiltem autorstwa Chopova Lowena.
Fot. Tyler Mitchell dla Vogue US
W wywiadzie udzielonym
Hamishowi Bowlesowi na łamach magazynu wyznał, że od zawsze interesował się modą, a jego ulubionymi ikonami, które go inspirowały w dzieciństwie to między innym Prince, David Bowie, Elvis Presley, Freddie Mercury oraz Elton John.
"Jako dziecko zdecydowanie uwielbiałem fantazyjne sukienki. Byłem bardzo młody i nosiłem rajstopy na szkolne przedstawienia. Pamiętam, że uważałem, że to szalone. I to wtedy chyba wszystko się zaczęło!" - mówi Styles
Fot. Tyler Mitchell dla Vogue US
Piosenkarz wyznał także, że mierzy się ze stereotypami dotyczącymi podziału na płcie w świecie mody.
Co ubiera kobieta? Co ubiera mężczyzna? Dla mnie to nie jest pytanie. Jeśli widzę fajną koszulkę i ktoś mi mówi „ona jest dla kobiet”, myślę sobie "okaaaay?" i nie sprawia to, że odechciewa mi się ją ubrać. Myślę, że w momencie, kiedy ty czujesz się dobrze z samym sobą, wszystko staje się łatwiejsze - wyznał piosenkarz, który jest również koneserem damskich ubrań, a ich noszenie sprawia mu ogromną frajdę:
„Gdy czasami chodzę do sklepów, łapię się na tym, że w pierwszej kolejności zachwycam się ubraniami dla kobiet. Z modą jest jak ze wszystkim – za każdym razem, gdy zaczynasz sam wyznaczać sobie granice, w pewien sposób ograniczasz się. W bawieniu się ciuchami jest tyle zabawy! Nigdy nie dorabiam do ubrań ideologii. Są dla mnie przede wszystkim przedłużeniem kreatywnego procesu”.
Fot. Tyler Mitchell dla Vogue US
26-latek, aby zachować równowagę psychiczną medytuje dwa razy dziennie:
„To taka mała rzecz, a naprawdę odmieniła moje życie. Pomogła mi być bardziej obecnym tu i teraz. Wreszcie czuję, że mogę w pełni cieszyć się tym, co się teraz dzieje, nawet jeśli jest to tylko pyszne jedzenie, kawa, albo po prostu bycie z przyjaciółmi… Medytacja przynosi spokój, wprawia w pewnego rodzaju bezruch. Bardzo mi to pomaga”.
Styles marzy również o tym, aby przeprowadzić się do…Tokio
„W tym mieście są szacunek, cisza i spokój. Urzeka mnie to za każdym razem, gdy tam jestem”.
Fot. Tyler Mitchell dla Vogue US
Fot. Tyler Mitchell dla Vogue US
Brak komentarzy: